Kiedy za oknem pogoda nie rozpieszcza czerpię niezmierne korzyści z pracy jako fotograf ślubny. Uwielbiam jesienią wracać do letnich kadrów.
Widząc na nich słońce, uśmiechnięte i zakochane buzie od razu robi się cieplej na sercu. 🙂
Dziś padło na publikację zdjęć z dnia zaślubin Marty i Krzysztofa.
Ten dzień mogłabym skrócić w kilku słowach:
… szalenie pozytywna, zakochana Para …
… jedna z najpiękniejszych sukni ślubnych jakie widziałam…
… piękny, monumentalny Kościół …
…szalone wesele!
Miłego oglądania zdjęć ślubnych Marty i Krzysia! 🙂